14 cze 2021 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Czterech potencjalnych rywali w el. Ligi Mistrzów. Legia ma się kogo bać?

Legia Warszawa pozna we wtorek pierwszego rywala w eliminacjach Ligi Mistrzów (fot: PAP)

Mistrzowie Polski poznają we wtorek pierwszego przeciwnika w eliminacjach Ligi Mistrzów. Czy Legia Warszawa ma się kogo obawiać?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

REPREZENTANT POLSKI NA TESTACH MEDYCZNYCH W LEGII

Legia Warszawa została rozstawiona w losowaniu pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Wojskowi znaleźli się w jednej grupie z Malmo FF (Szwecja), Slovanem Bratysława (Słowacja) oraz Lincoln Red Imps (Gibraltar).

Grono potencjalnych przeciwników warszawian zostało ograniczone przez UEFA. Wiadomo już, że Legia zagra z mistrzem Łotwy, Luksemburga, Irlandii lub Norwegii. Czy stołeczna drużyna ma się kogo obawiać?

Ciągle w grze

Bodo/Glimt to klub, który w poprzednim sezonie po raz pierwszy zdobył mistrzostwo Norwegii. Gracze prowadzeni przez Kjetila Knutsena dobrze rozpoczęli także trwające rozgrywki (system wiosna–jesień). Żółto–czarni liderują w tabeli z dorobkiem szesnastu punktów w siedmiu spotkaniach. Przewagą Norwegów nad Legią może być rytm meczowy. Wojskowi są dopiero na początku okresu przygotowawczego, a pierwsze spotkanie I rundy eliminacji Ligi Mistrzów rozegrane zostanie 6 lub 7 lipca.

Legenda wprost z autobusu. Wybrał piłkę, by nie dostawać po głowie

Czytaj też

Lucjan Brychczy, legenda Legii Warszawa (fot: PAP)

Legenda wprost z autobusu. Wybrał piłkę, by nie dostawać po głowie

Norwegowie są chwaleni za styl gry, który zupełnie nie kojarzy się ze Skandynawią. Jednocześnie działacze klubu spieniężyli sukces. Kasper Junker, strzelec 27 goli został sprzedany do Urawa Red z Japonii. Z kolei Philip Zinckernagel podpisał kontrakt w Anglii i obecnie reprezentuje Watford. W tym sezonie kluczową postacią Bodo/Glimt jest środkowy pomocnik Ulrik Saltnes. Najlepszym strzelcem jest za to Erik Botheim, zdobywca pięciu bramek.

Rytm meczowy utrzymują także mistrzowie Irlandii. Gracze Shamrock Rovers również są w trakcie sezonu, a w ostatnim meczu zremisowali 1:1 z Finn Harps. Zespół prowadzony przez Stephena Bradleya utrzymuje wysoką formę i w tym sezonie zdobył 31 punktów w 15 meczach, co pozwala mu liderować w Premier League.

Ekipa grająca w Dublinie ma w swoich szeregach kilku zawodników z przeszłością na arenie międzynarodowej. 35–letni Joey O'Brien rozegrał sześć meczów w irlandzkiej kadrze. W 2018 roku w drużynie narodowej zadebiutował za to Graham Burke, który w tym sezonie zdobył pięć bramek. Ciekawą postacią jest też Alan Mannus. 39–latek przez lata był powoływany do kadry Irlandii Północnej. Bramkarz ma za sobą wiele lat doświadczeń w barwach St. Johnstone.

Legia w 2018 roku rywalizował z mistrzem Irlandii w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Wojskowi wygrali w dwumeczu 4:0. Na wyjeździe Wojskowi pokonali rywali 1:0 po golu Michała Kucharczyka. W stolicy Polski było 3:0, a z trafień cieszyli się Jose Kante, Miroslav Radović oraz Carlitos.

Mistrz w kryzysie?
Wojskowi mogą również trafić na FC Ryga. To mistrz Łotwy, o którym mówi się, że obecnie przeżywa lekki kryzys. Drużyna ze stolicy dysponuje największymi środkami finansowymi, ale nie jest w stanie zdominować trwających rozgrywek. Jeszcze rok temu potencjalny rywal Legii chciał pozyskać... Filipa Mladenovicia.. Serbowi oferowano zarobki na poziomie 400 tysięcy euro za rok. Obrońca zdecydował się jednak na propozycję Wojskowych.

Klub z Rygi także jest w trakcie sezonu. Obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli za lokalnym rywalem, RFS. Obie ekipy mają po 32 punkty. Drużyna jest prowadzona przez Andrisa Rihertsa, ale być może wkrótce w stolicy Łotwy pojawi się nowy szkoleniowiec.

W kadrze klubu z Rygi nie ma zbyt wielu lokalnych zawodników. Wśród nich są Olegs Laizans oraz Vladimirs Kamess. Pierwszy występował w przeszłości w ŁKS–ie, a drugi reprezentował Pogoń Szczecin. Za ofensywę odpowiedzialni są jednak przede wszystkim Brazylijczycy z Wesleyem Natą na czele. Najlepszym strzelcem jest za to Stefan Milosević, 24–letni Czarnogórzec.

Jedynym potencjalnym rywalem Legii, który nie jest w trakcie rozgrywek ligowych jest CS Fola Esch. Luksemburg nie budzi miłych skojarzeń przy Łazienkowskiej. Wszystko za sprawą porażki w eliminacjach Ligi Europy z Dudelange w 2018 roku.

Fola Esch zdobyła tytuł wyprzedzając o dwa punkty wspomniane Dudelange. Był to siódmy tytuł w historii klubu. Trenerem zespołu jest Sebastien Grandjean, 50–letni Belg. W jego kadrze nie brakuje obcokrajowców. Kluczowym graczem jest Francuz Zachary Hadji. Napastnik w poprzednim sezonie zdobył 34 bramki w 29 spotkaniach. Ważną rolę odgrywa także 28–letni Dejvid Sinani, który popisał się 10 asystami.

Losowanie pierwszej oraz drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów odbędzie się we wtorek 15 czerwca o godzinie 12:00. Mistrzowie Polski po raz pierwszy pojawią się na boisku 6 lub 7 lipca. Wcześniej Wojskowych czeka obóz przygotowawczy w Austrii. Warszawianie wylecą do Leogang w środę (16.06) i rozegrają tam trzy spotkania sparingowe.